Wszyscy chyba znamy powiedzenie „żyć jak pies z kotem”. Założenie jest proste — psy i koty z natury się nie lubią i nie ma szans, by mogły żyć w jednym domu. Czy na pewno tak jest? Oczywiście, że nie! To porzekadło śmiało można włożyć między bajki.

Początki…

Każde zwierze zazwyczaj broni swojego terytorium. Gdy do domu, w którym mieszka już jeden pupil przyprowadzamy drugiego, naturalnym jest, że zostanie on potraktowany przez rezydenta jako wróg. Wpływa na to wiele czynników. Rasa, płeć, wiek czy cechy naszego zwierzaka. Na nas, jako opiekunach spoczywa więc wielka odpowiedzialność. Podobnie jak w przypadku ludzi, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Powinniśmy więc zadbać, aby początkowy kontakt sprzyjał dobrym relacjom.

Rzecz jasna najłatwiej cały proces przebiega w przypadku młodych zwierząt. Szczenięta i kocięta dopiero poznają świat, więc będą bardzo ciekawe nowego lokatora i prawdopodobnie szybko się „zaprzyjaźnią”. Zupełnie inaczej jest, gdy do domu z dorosłym osobnikiem przyprowadzimy inne dorosłe zwierze. Przykładowo, gdy mieszkamy z kotem, a chcemy przygarnąć dorosłego psa, dobrze zastanówmy się przed podjęciem decyzji. Prościej jest oswoić samicę, są one łagodniejsze i nie czują silnej potrzeby obrony terytorium.

Co w przypadku, gdy zwierzęta są w różnym wieku? Tutaj również czeka na nas wiele pułapek. Aby przyzwyczaić psa do kota (lub odwrotnie) musimy wykazać się sporą cierpliwością i zaangażowaniem. Pamiętajmy, że młode kociaki i szczeniaki uwielbiają zabawę, co może drażnić dorosłego domownika i w ostateczności doprowadzić do przykrych sytuacji.

Jak przyzwyczaić psa do kota?

Najważniejsze jest zaangażowanie właściciela. Metoda małych kroków jest najlepszym rozwiązaniem. Na początku pies może być w kagańcu, jeśli zauważymy, że zachowuje się przyjacielsko, kaganiec można zdjąć. Nie zamykajmy też pomieszczenia, w którym przebywają zwierzęta. Muszą mieć otwartą drogę ucieczki, jeśli poczują się nieswojo. Dobrze jest też, aby przez pierwsze kilka dni nasi pupile nie spali w jednym pokoju. Dopiero po jakimś czasie możemy ich zostawiać bez nadzoru.

Przygarniając pod swój dach kolejne zwierze, nie możemy zapominać o tym, które już z nami mieszka. Nasz pupil może poczuć się odrzucony i zazdrosny, a w konsekwencji zacznie walczyć o naszą uwagę. Starajmy się więc spędzać tyle samo czasu zarówno z „nowym” i jak „starym” domownikiem.

Niektórzy właściciele uważają, że dobrze jest zastosować metodę jednej miski. Jest ona jednak bardzo ryzykowna, ponieważ psy często bronią swojego jedzenia i nie lubią, gdy nieproszeni goście się do niego zbliżają. Dużo bezpieczniej jest ustawić miski w odpowiedniej odległości, tak aby żadne ze zwierząt nie mogło dostać się do miski współlokatora.

Nie róbmy niczego na siłę. Nie rozwiąże to problemu, a jedynie go pogłębi. Przypadkiem możemy wywołać w zwierzętach lęk i agresję. Aby przyzwyczaić do siebie psa i kota musimy dać im czas, pozwolić się poznać i nauczyć swojej mowy ciała, tylko to pomoże nam osiągnąć sukces.