Lęk separacyjny to problem wielu domowych czworonogów. Co zrobić, by pies przestał szczekać i niszczyć pod nieobecność domowników?
Czym jest lęk separacyjny?
Żaden pies nie przepada za rozłąką z opiekunem i siedzeniem samotnie w domu. Znaczna część zwierzaków znosi to jednak dość dobrze, leżąc pod drzwiami mieszkania, albo nawet ucinając sobie drzemkę. Niestety dla niektórych psiaków samotność wiąże się z ogromnym stresem i lękiem mogącym wywołać nawet ataki paniki. I właśnie ten problem zwany jest przez specjalistów: lękiem separacyjnym.
Objawy lęku separacyjnego u psa
Lęk przed samotnością może objawiać się na wiele sposobów. Do zachowań obserwowanych najczęściej przez opiekunów należy:
- szczekanie, piszczenie i wycie pod drzwiami wejściowymi,
- niszczenie mebli i drapanie drzwi,
- skakanie po parapetach i próby wydostania się przez okno,
- załatwianie się w domu – nawet u psów nauczonych czystości.
Zdarza się jednak, że pies z lękiem separacyjnym nie okazuje problemu w tak ekspresyjny sposób. Część czworonogów pod nieobecność opiekunów chowa się w ciasny kąt, siedzi w bezruchu pod drzwiami albo tylko krąży po domu, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. W każdej z tych sytuacji zwierzak odczuwa silny stres przez całą nieobecność człowieka!
Lęk separacyjny nie tylko u psów
Podobne zaburzenia lękowe zaobserwowano u małych dzieci. Lęk separacyjny może pojawić się u maluchów w wieku 5-8 lat i objawia się między innymi poprzez płacz przed pójściem do przedszkola, chęć spania z rodzicem w łóżku czy paniczny strach przed wyjazdami bez rodziców. Do końca nie wiadomo, jakie są przyczyny lęku separacyjnego u dzieci. Zauważono jednak, że problem ten pojawia się najczęściej po gwałtownych zmianach życiowych (na przykład po przeprowadzce) i u maluchów, których rodzice wykazują zaburzenia lękowe.
Jak radzić sobie z lękiem separacyjnym u psa?
Niektórzy opiekunowie chcący rozwiązać ten uciążliwy problem wpadają na pomysł sprawienia pupilowi towarzystwa w postaci drugiego psa. Niestety często nie rozwiązuje to problemu, a wręcz pogarsza sytuację. Psy najczęściej traktują takiego zwierzaka jak „rodzeństwo”, a nie „rodzica” i wcale nie czują się w jego obecności bezpieczniej. Co gorsza, drugi czworonóg czując stres panikującego psa może nauczyć się, że moment wyjścia opiekuna z domu jest powodem do obaw i szybko przejąć problematyczne zachowania!
Innym nieskutecznym (i wyjątkowo krzywdzącym) sposobem na rozwiązanie problemu jest krzyczenie na zwierzaka po powrocie do domu. Spanikowany czworonóg nie niszczy niczego na złość opiekunom – po prostu nie radzi sobie z własnymi emocjami. Stosowanie kar może jedynie zwiększyć niepokój psiaka, który oprócz lęku przed samotnością zacznie obawiać się także powrotu człowieka, co jeszcze spotęguje nieprawidłowe zachowania.
Co w takim razie możesz zrobić, by ulżyć przestraszonemu pupilowi?
- Nie żegnaj się z psem i nie witaj po powrocie. W ten sposób możesz jedynie pokazać psu, że dla ciebie wyjście z domu również jest przykrym wydarzeniem, a powrót zakończeniem stresującej rozłąki.
- Jeszcze przed wyjściem z domu zostaw psu bezpieczną zabawkę wypełnioną jedzeniem lub duży, twardy gryzak do jedzenia. Zajęty przysmakiem zwierzak nie skupi się tak bardzo na momencie twojego wyjścia.
- Powrót do domu traktuj podobnie, jak wyjście z zamkniętej łazienki. Zauważ psa, powiedz mu coś miłego spokojnym głosem, ale nie padaj przed nim na kolana i nie całuj po pysku. Wywołując w psie dużą radość i ekscytację sprawisz tylko, że będzie na ciebie czekał z jeszcze większą niecierpliwością.
- Zaplanuj wyjścia z domu tak, byś mógł przed każdym z nich zabrać psiaka na krótki, spokojny spacer w celu opróżnienia pęcherza. Pozbawiony większych atrakcji spacer nie pobudzi niepotrzebnie czworonoga, zaoszczędzi mu za to stresu związanego z koniecznością dłuższego wstrzymywania potrzeb fizjologicznych.
- Będąc w domu nie skupiaj się cały czas na psie. Zaproponuj mu samodzielne zajęcia – na przykład szukanie przysmaków w macie węchowej czy wylizywanie zamrożonej karmy z gumowej zabawki. Pokaż zwierzakowi, że może dobrze bawić się nie tylko z twoim udziałem.
- W ciągu dnia zabieraj psa na aktywne, ciekawe spacery. Dużo interesujących wrażeń zmęczy go psychicznie i fizycznie sprawiając, że psiak resztę twojej obecności prześpi na swoim posłaniu, zamiast ciągle się na tobie skupiać.
- Zamykaj za sobą drzwi, kiedy idziesz do łazienki i nie zabieraj psa ze sobą, gdy wychodzisz z domu na minutę (np. by wyrzucić śmieci). Krótkie chwile twojej nieobecności pomogą zwierzakowi zrozumieć, że rozłąka wcale nie musi być wielogodzinną męczarnią.
- Wszystkie te zasady stosuj już od pierwszych dni psa w twoim domu. Dzięki temu nie sprawisz, że psiak poczuje się oczkiem w twojej głowie, za to nabierze większej samodzielności pozwalającej mu lepiej znieść rozłąkę.
Niestety w przypadkach silnego lęku separacyjnego u psa nawet najbardziej wymyślne sposoby mogą okazać się nieskuteczne. Panikujący zwierzak nie tylko będzie stanowił prawdziwe utrapienie dla opiekunów i sąsiadów – może też zrobić sobie poważną krzywdę, biegając po domu i próbując uciec przez okno! Takie psy potrzebować będą pomocy doświadczonego specjalisty, który udzieli opiekunowi dodatkowych wskazówek, a w skrajnych sytuacjach skieruje do lekarza weterynarii, który będzie mógł przepisać psiakowi leki uspokajające.