Koty to wyjątkowo charakterne zwierzaki, które mogą dobitnie okazać swoje niezadowolenie. Jakie zachowania opiekunów są częstą przyczyną kociego focha?

Czy kot może się obrazić?

Unikanie opiekuna, ignorowanie jego wołania, ostentacyjne wychodzenie z pokoju czy nawet rezygnowanie z posiłków podawanych przez jednego z domowników może wielu osobom przypominać najzwyklejszy koci foch. Ot, mruczek znów się na coś obraził! Za jakiś czas lub po paru smaczkach na pewno mu przejdzie. Aż do następnego razu…

Jednak obrażanie się na opiekuna wcale nie jest kocią fanaberią. Domowe mruczki to niezwykle wrażliwe zwierzęta, które potrafią na długi czas zapamiętać nieprzyjemne sytuacje i krzywdy wyrządzone im przez człowieka. Są przy tym wyjątkowo inteligentne, szybko zapamiętują okoliczności, w jakich doszło do niemiłego zdarzenia i zaczynają ich unikać. Opiekun „obrażalskiego” kota powinien więc dobrze zastanowić się, czy koci foch nie wynika przypadkiem z niewłaściwego traktowania zwierzaka! Jakie zachowania mogą sprawić, że kot zacznie zachowywać się jak obrażony?

Przeszkadzanie kotu podczas odpoczynku

Wchodzisz do pokoju, w którym słodko drzemie twój mruczek i od razu idziesz go pogłaskać? Nie dziw się, że po kilku takich sytuacjach kot zacznie wychodzić z pomieszczenia na twój widok! Takim zachowaniem budujesz w zwierzaku przekonanie, że w twojej obecności nie da się w spokoju odpocząć, a na czas drzemki trzeba schować się poza zasięgiem ludzkich rąk. Jeśli chcesz, by kot chętnie przebywał w twojej obecności, nie przeszkadzaj mu podczas odpoczynku i nie budź go, gdy śpi.

Nachalne pieszczoty

Za każdym razem, gdy podchodzi do ciebie kociak, bierzesz go na ręce i zmuszasz do przytulania? Jeśli robisz to wbrew woli mruczka, szybko sprawisz, że zwierzak zacznie omijać cię szerokim łukiem chcąc uniknąć nachalnych pieszczot. Pamiętaj – koty, podobnie jak i ludzie, nie zawsze mają ochotę na przytulanie czy bliskość. Znacznie lepszym pomysłem jest poczekanie, aż kot sam przyjdzie do ciebie i poprosi cię o odrobinę czułości.

Wołanie kota tylko w nieprzyjemnych sytuacjach

Wołasz kota tylko wtedy, gdy chcesz obciąć mu pazury, wyczyścić uszy lub wsadzić w transporter i zabrać go do weterynarza? Jeśli tak, zwierzak już na sam dźwięk swojego imienia stanie się czujny i spróbuje uniknąć złapania wiedząc, że zaraz czekają go jakieś nieprzyjemności! Chcąc nauczyć kota radosnego przychodzenia na zawołanie, musisz zbudować pozytywne skojarzenia, na przykład nagradzając go za to wyjątkowo pysznym przysmakiem lub chwilą zabawy. Rób to naprawdę często – tak, by nieprzyjemne sytuacje stanowiły jedynie okazjonalny wyjątek, a nie normę!

Ból i choroba

Unikanie opiekuna, chowanie się w ciemne kąty czy odmawianie jedzenia mogą być objawem odczuwanego przez zwierzaka bólu spowodowanego chorobą. Niestety „koci foch” jest często jedynym sygnałem, że z organizmem zwierzaka dzieje się coś niedobrego. Dlatego jeśli zauważysz, że twój zazwyczaj radosny, ciekawski i przytulaśny zwierzak nagle trzyma się od ciebie z daleka, powinieneś zabrać go do lekarza weterynarii na kompleksowy przegląd zdrowia.