O kleszczach pisaliśmy już kilkukrotnie. To bardzo ważny temat, szczególnie w okresie letnim. Przenoszą one wiele niebezpiecznych chorób, które mogą zagrozić nie tylko zdrowiu ale też życiu naszych pupili. Jedną z nich jest babeszjoza, zwana także piroplazmozą.

Jak dochodzi do zarażenia?

Pies zaraża się po ukąszeniu przez kleszcza łąkowego. To wtedy do jego krwi dostaje się Babesia canis. Istnieje także możliwość zarażenia podczas transfuzji krwi lub pogryzienia przez chorego psa, jednak jest ono dużo mniejsze. Istotny jest fakt, że nie można się zarazić poprzez sam kontakt ze śliną zakażonego zwierzęcia.

Objawy

W momencie, gdy do organizmu naszego psa dostaną się pierwotniaki Babesia zaczynają one zarażać czerwone krwinki, co w konsekwencji powoduje ich rozpad. Pierwsze symptomy choroby mogą pojawić się już po 5 dniach od ukąszenia. Czworonóg staje się apatyczny, może dostać bardzo wysokiej gorączki. Pojawiają się także:
– brak apetytu
– wymioty
– żółtaczka
– rdzawy mocz.
Rozpad krwinek może doprowadzić do objawów anemii hemolitycznej i trombocytopenii.

Rozpoznanie

Najskuteczniejszą metodą rozpoznania choroby, są oczywiście badania krwi. Dzięki nim można stwierdzić ewentualną niedokrwistość. Dobrym pomysłem jest także wykonanie badań biochemicznych krwi oraz analizę moczu. Pozwoli to zdiagnozować problemy z nerkami i wątrobą. To właśnie te narządy są najbardziej narażone na powikłania po babeszjozie.

Leczenie

Niestety, bardzo często całkowite wyleczenie jest niemożliwe. Niezwykle istotny jest czas postawienia odpowiedniej diagnozy. Jeśli szybko zauważymy pierwsze objawy, zabierzemy pupila do weterynarza, a ten rozpocznie odpowiednie leczenie jest szansa, że uda się uleczyć zwierzaka. Cały proces kuracji opiera się na podawaniu leków oraz tak zwanej „terapii objawowej”. Pamiętajmy także by regularnie badać naszego czworonoga i sprawdzać, czy nie dochodzi do pogorszenia stanu narządów wewnętrznych.

Profilaktyka

Oczywiście, lepiej zapobiegać niż leczyć. Po każdym spacerze dokładnie oglądajmy skórę naszego psa. Obecnie na kleszcze można natknąć się niemal wszędzie, nie tylko w lasach ale także w parku czy na łące. Najodpowiedniejszym rozwiązaniem będzie zabezpieczenie zwierzęcia przed ukłuciem, na rynku istnieje wiele preparatów przeciwkleszczowych. Więcej na ich temat możecie przeczytać TUTAJ.